Czekoladowe ciasto migdałowe bez mąki
To jest takie ciasto, którego nie trzeba specjalnie przedstawiać. Ale trochę Wam o nim opowiem. Jest tak zaaranżowane, żebyście chcieli je jeść od święta i na co dzień. Nie jest ciężkie jak brownie, ani suche jak babka. Idealna wilgotność i intensywność w smaku to poniekąd zasługa braku mąki. Chciałam właśnie upiec takie ciasto bez mąki i inspirację znalazłam u pociesznego Irlandczyka Donala Skehana, który ma podobny styl do Jamiego Olivera, tyle że dopiero rozkręca swoją kulinarną działalność.
Teraz rękami i nogami zapierajcie się od wejścia do kuchni, bo po upieczeniu tego ciasta same będą Was nieść po kolejny kawałek czekoladowego nieba. Albo szybko rozdajcie połowę znajomym, na pewno zapamiętają ten gest, a jak się nie przejmą, to trafiliście z ciastem pod zły adres ;)
220g gorzkiej czekolady
120g masła
1/2 szklanki cukru
100g mielonych migdałów
6 jajek, osobno białka i żółtka
ew. łyżeczka ekstraktu z wanilii
Polewa:
80-100g gorzkiej czekolady
1/3 szklanki mleka, dowolnego
3 łyżki orzechów laskowych
W rondelku na parze rozpuścić połamaną czekoladę z masłem. Zdjąć z pary, wmieszać cukier, ekstrakt i migdały. Następnie dodawać kolejno żółtka, miksując masę po każdym. Z białek ubić w osobnej misce sztywną pianę. Dodać do masy i wmieszać szpatułką, na początku trochę się rozwarstwi, ale trzeba cierpliwie mieszać na jednolitą, gęstą konsystencję.
Formę o śr. 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wlać masę i piec 30-35 min. w temp. 180 st. C (góra-dół).
Wyjąć ciasto, zdjąć obręcz i odstawić do ostygnięcia.
O nie... znów takie dobroci :D i jak tego można by nie upiec? :D
OdpowiedzUsuńprezentuje się obłędnie!
OdpowiedzUsuńodlot! *.*
OdpowiedzUsuńObłę. Muszę zrobić:)
OdpowiedzUsuńWygląda obłędnie! Już sam 'kolor' ciasta do mnie przemawia :>
OdpowiedzUsuńsuper <3
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda cudownie :)
OdpowiedzUsuńWygląda genialnie. Tak apetycznie, że zjadłbym całe :D
OdpowiedzUsuńW smaku byłoby o to nie trudno, ale tutaj duuży kawałek jest mega sycący i to też zaleta :D
UsuńŚwietne!!! Muszę upiec, bo już czuję jego zapach ;)
OdpowiedzUsuńWarto, naprawdę zachwyca :))
UsuńDupa wołowa. Zrobiłam dokładnie wg przepiasu i jest płynne w srodku! Wkurwiaja mnie te tony komentarzy osób, które w życiu nic nie upiekły ale się wypowiadają. przepis jest do chrzanu.
OdpowiedzUsuńRobiłam 3 razy, zawsze wyszło ;) Może to być kwestia piekarnika, w niektórych trzeba piec trochę dłużej, ale trzeba mieć tego świadomość.. Mimo to, po upieczeniu wbity patyczek może się obierać, ale nie być mokry, ciasto po upieczeniu zawsze jest luźniejsze, a jak wystygnie to się zwiera. Przepis jest podstawą i na pewno jest dobry, trzeba dojść tylko do wprawy w pieczeniu, to często improwizacja, a nie surowe instrukcje ;)
Usuńrobie je drugi raz wszyscy sa zachwyceni! dziekuje za przepis :)
OdpowiedzUsuńU mnie też się powtarza jako jedno z niewielu ciast :)
Usuńwsadziłam do pieca i czekam na efekt
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że efekt bedzie tak dobry jak u mnie :D uwielbiam to ciasto :)
Usuń