Tanecznie w stolicy
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjINNUhJCXWOGqjtBT_q70S2Gb7AWL8laMYqM46_xSh-_mmUiJluPEJ5KTx9YvpoerW3xEI7fVsx__3bfNpzTd2gj_0fd1vZCgxXM23M9JkeC7SMivr4uZVfaUst1rQWHKKLc4NyleeKVfz/s400/Zdj%C4%99cie0559.jpg)
Nie muszę wiele pisać, bo żadne słowa nie oddadzą tego klimatu, który panował w ostatnich dniach. Wybrałam się z przyjaciółką na 'Europejskie spotkania taneczne' organizowane przez Egurrola Dance Studio. Był to nie tylko niezwykły wysiłek fizyczny, ale przede wszystkim odnalazłam nowy wymiar tańca, zakresy ruchów i lepszą świadomość ciała.
W tych godzinach, aż dymiło pasją, talentem i miłością do tej pięknej sztuki. Miałam zajęcia u Kasi Kizior z tańca współczesnego, która idealnie trafiła w mój gust taneczny. Drugą część wypełnił Matthew Tseng, który prowadził contemporary jazz i zachwycał nas pięknymi emocjami w układach.
Każde warsztaty, na których byłam wniosły dla mojego tańca coś nowego, niepowtarzalnego i będą miłą pamiątką na długo.
Oprócz tego trzeba było jakoś sobie urozmaicać czas, dlatego wybierałyśmy się głównie, podładować energię na smacznych rzeczach. Dużo chodziłyśmy, zwiedzałyśmy miejsca o ciekawej aurze, ale jednak męczyłyśmy się przemieszczaniem, po tym wielkim mieście. Tam chyba trzeba się urodzić, żeby lubić taki chaos :P Jednak bardzo jestem zadowolona i już myślę o jakimś następnym wypadzie :)
Red Onion
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwtd6VybEvBdstpJ3r6OzDWajSN4faEX1zha5t4qm968oeHnKj7S0ApOmytUUhzTf_nxHvwdwc_ErEWk9efkd6rr19iImW8HrZodrVK66Pk4lH6wkU8O9AIguM8TEf3cLXyDzLQi7xEpvZ/s640/Zdj%C4%99cie0438.jpg)
No to teraz czas od odpoczynek po tak aktywnie spędzonym czasie ;p.
OdpowiedzUsuńMnie do Warszawy też specjalnie nie ciągnie ;).
musialo byc super ^^
OdpowiedzUsuńJa się przyzwyczaiłem do przemieszczania po stolicy, ale to fakt, bywa to upierdliwe ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia. :) Aż chciałoby się tam być.
OdpowiedzUsuńsuper:) mogę tylko wyobrazić sobie jakie to niesamowite przeżycie :)
OdpowiedzUsuńświetnie :) Taniec to coś wspaniałego :)
OdpowiedzUsuńwidac, ze swietnie sie bawilas! :-)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę warsztatów! ja tam lubię chaos wielkich miast ;)
OdpowiedzUsuńWidać że taniec sprawia Ci wielką przyjemność, a przeplatany jedzeniem takich pyszności... to musiał być świetny wyjazd ;)
Podziwiam:)
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę, bo taniec to piękna dziedzina, pozwalająca na ciągły rozwój:)
Wygląda na to, że dobrze się bawiłaś. ^^
OdpowiedzUsuńZazdroszczę całego wyjazdu i w tym odwiedzin Red Onion. *.*
Podziwiam wszystkich tancerzy. Czyli również podziwiam Ciebie. :)