TRYB JASNY/CIEMNY

#9 Kreta



Bardzo słonecznie, sucho, z górzystym terenem. Tak na samym początku przedstawiła mi się Kreta. Zaledwie od 100 lat jest wyspą należącą do Grecji i taki sam klimat na niej panuje. 
Nie będę rozwodzić się nad pięknem krajobrazu, zwłaszcza tym jaki można zobaczyć z niejednej góry, nad samym morzem.






Podobnie jak w większości miejsc na południu Europy, jest pięknie, bo kumuluje się tu morze, góry, palmy i dzikie rośliny. Człowiek cieszy się każdym promieniem słońca, zwłaszcza we wrześniu. Można odwiedzić starożytne fortece, ogromne urwiska, wykąpać się w przejrzystej i ciepłej wodzie. Po prostu poleżeć, zachwycić się spokojem chwili i swoim brakiem poczucia pośpiechu, czy domowych obowiązków. 









Zdecydowanie miejsce na wakacje, znalezienie siebie wśród wenecjańskich uliczek w Rethymno i twarde stąpanie po kamienistych plażach. Kreta wywarła na mnie dobre wrażenie z większą dozą odprężenia niż szaleństwa. Zdecydowanie warto zobaczyć, zapierające dech widoki na wybrzeża i po tygodniu wrócić w pełni nasyconym odwiedzonymi zakątkami.





Oczywiście w moim przypadku musiałam znaleźć kozę, nad morzem obowiązkowo były owoce morza, pierwszy raz widziany aloes i co najmniej tyle lokalnego trunku - Rakomelo na półkach, co Morza Śródziemnego :)








Komentarze

  1. Beauty in all its shapes, colours, flavours, scents and sizes <3 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham to miejsce! Jest wspaniałe! Pyszne jedzenie!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam identyczne zdjęcie jak Ty na pierwszym zdjęciu! Kocham Kretę, ja w tym roku byłam w Chanii :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Polecane posty

Copyright © Taniec Smaku